Tvscreen.pl zbankrutował właściwie bez żadnego rozgłosu. Okazuje się, że Polacy nie mają ochoty płacić za filmy w sieci na życzenie. Polski rynek nie był przygotowany na taką ofertę.
Twórcy tvscreen.pl mieli dobry pomysł, ale to niestety nie wystarczy. Wrocławska spółka, Digital Partners postawiła sobie ambitny cel. Nawiązała współpracę z największymi amerykańskimi wytwórniami filmowymi. Oferta była dość rozbudowana, ponieważ znalazło się w niej aż 450 najnowszych tytułów, w tym chociażby „Bękarty Wojny”, „Dziewięć”, „Pan Nikt”, „Wyspa Zaginionych”. Spółka narzuciła cenę około 10 zł za wypożyczenie jednego filmu, a taka kwota jest dla przeciętnego zjadacza chleba nie do przyjęcia.
Inne firmy tego rodzaju zarabiały na reklamach, a tvscreen.pl powoli zaczęła przynosić poważne straty. Serwis zaczął wprowadzać rozmaite promocje, przy czym niektóre były naprawdę korzystne, np. 15 zł miesięcznie za dostęp do 100 filmów. Ta konkretna promocja pojawiła się w maju 2011 roku.
W październiku spółka oficjalnie zbankrutowała. Jeden z pracowników Digital Partners przyznaje, że zabójcze dla serwisu były opłaty dla wytwórni, które trzeba było uiszczać z góry.
Z nieoficjalnych danych wynika, że Disney otrzymał od nich od 200 do 300 tysięcy dolarów. Z roku na rok straty były coraz większe. W 2008 było to 740 tys., 2009 – już 1,5 mln, a rok później już prawie 2 mln zł.