Polscy emigranci wspierają swoje rodziny przesyłając pieniądze, ale przy okazji, całkiem niezamierzenie wspomagają też polską gospodarkę. W 2010 roku emigranci przysłali ponad 18 mld zł.
Centrum Smitha przedstawiło opracowanie, z którego wynika, że pieniądze przesyłane do Polski przez emigrantów wspierały w istotny sposób nie tylko rodziny mieszkające nad Wisłą, ale też polską gospodarkę. Okazało się zresztą, że finanse pochodzące od Polaków z zagranicy posiadają wielokrotnie wyższe znaczenie niż środki, które otrzymujemy z Unii Europejskiej, czy te pochodzące z zagranicznych inwestycji. Tylko w 2010 roku przysłano do Polski aż 18 miliardów 100 milionów złotych. Obecnie ten trend stopniowo maleje, ale jednak wciąż pozostają to znaczne kwoty istotne dla polskiej gospodarki.
Jak zaznaczają autorzy tego opracowania, to zjawisko ma dwie strony, przy czym jedną można uznać za pozytywną, drugą za negatywną. Negatywna polega na tym, że polskie społeczeństwo ulega rozbiciu, rozpada się wiele rodzin, a to przyczynia się do sporego stopnia niezadowolenia.
Do tego dochodzi utrata bardzo dobrze wykształconych fachowców. Pozytywna opiera się na tym, że pieniądze przesyłane przez emigrantów poważnie wspomagają gospodarkę, a więc stanowią przyczynę do polepszenia się jakości życia Polaków.